Szach Mat! długotrwały mat z Golden Rose
Po sukcesie matowych szminek oraz matowych kredek od Golden Rose przyszła w końcu i pora na coś o czym zapewne nie jedna z was już słyszała a mowa o matowych pomadkach w płynie Longstay Liguid Matte Lipstic. Pamiętam doskonale szał na wcześniejsze produkty (sama tych pierwszych posiadam dobre kilkanaście w kolekcji). Kredki co prawda nie wywołały u mnie wielkich "ochów i achów" ale wraz z pojawieniem się informacji o kolejnych matach, tym razem w zupełnie innej formule nie mogłabym przejść obojętnie mimo wszystko. Maty po prostu kocham. Do nowych pomadek w płynie podchodziłam z ogromną rezerwą ale jednocześnie i z wielką nadzieją.
W moim przypadku była to miłość od pierwszego wrażenia. Pomadka posiada całkiem przyjemny lekko giętki aplikator co pozwala na zgrabne nałożenie produktu na usta. Estetycznie nie mam nic do zarzucenia opakowaniu, a napisy mimo namiętnego użytkowania kosmetyku nie zauważyłam by się zdzierały a to zdecydowanie jest na plus. Konsystencja jest niezwykle kremowa, lekko piankowa, a po chwili zastyga na ustach. Dodatkowo ich nie wysusza co zdarzało się u mnie w przypadku szminek. Trwałość również jest znacznie lepsza, Kolor pozostaje na ustach na dłuuugie godziny mimo jedzenia i picia. Pomadka wygrała nawet z rosołem mojej mamy a to nie byle starcie, i nie zjadła się od środka! Co prawda nie wytrzyma na naszych ustach od wczesnego świtu po północ ale jedna poprawka w ciągu dnia w zupełności wystarczy. Czym jest jedna poprawka na cały dzień?
Na czas aktualny są to moje ulubione matowe produkty do ust, i niewątpliwie powiększę swoją kolekcję o dodatkowe numery. Golden Rose Longstay Liguid Matte Lipstic dostaje ode mnie 6/6!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz